Rosja poinformowała 12.03.2010 , że zbuduje Indiom co najmniej 12 reaktorów nuklearnych i sprzeda 29 samolotów MiG-29. To zaledwie przykłady współpracy, której rozwój zapowiadają umowy podpisane podczas trwającej wizyty premiera Władimira Putina w Indiach.
"Na razie mowa jest o 12 (reaktorach). To nie jest liczba ostateczna" - powiedział szef rosyjskiej agencji energii atomowej Rosatom Siergiej Kirijenko, dodając, że sześć reaktorów powstanie w latach 2012-2017.
Oba kraje pragną też, jak pisze agencja Reutera, odgrywać większą rolę w stabilizacji regionu w związku z aktami przemocy ze strony islamistów i wojną w Afganistanie.
"Indie są naszym partnerem strategicznym (...), nasze interesy geopolityczne niemal całkowicie się pokrywają" - powiedział Putin na spotkaniu z biznesmenami w stolicy Indii Delhi.
PAP/WNP http://energetyka.wnp.pl/rosja-zbuduje-indiom-12-reaktorow-nuklearnych-i-dostarczy-migi-29,104337_1_0_0.html
GEOPOLITYKA INDIE CHINY
Stratedzy z New Delhi zdają sobie doskonale sprawę, że Ocean Indyjski jest kluczem do stabilności i swobodnego prowadzenia wymiany handlowej, a więc i dalszego rozwoju. Dlatego sprawy Birmy nie odpuszczają; ostatecznie nie wszystkie złoża dostały się jeszcze w ręce Chińczyków, a sama junta zainteresowana jest równoważeniem wpływów pekińskich współpracą z New Delhi. Indie potrzebują jednak wyrazistej, jednoznacznej wizji polityki względem regionu oraz lepszej organizacji, w czym Państwo Środka zdaje się je w chwili obecnej przewyższać. Dookreślenie celów jest tym bardziej potrzebne, gdy spojrzymy na ewolucję sytuacji na Sri Lance. Obranie przez tą wyspę kursu na Chiny to niewątpliwy policzek dla New Dehli, a jednocześnie sygnał, że Pekin zamierza prowadzić coraz śmielszą politykę i to niemal w indyjskim sąsiedztwie. Chińska (a także rosyjska i irańska) broń, która pozwoliła rządowi w Kolombo zakończyć w ubiegłym roku wieloletnią wojnę domową doprowadziła wśród hinduskich analityków do potężnej burzy mózgów. Zaowocowała ona ogłoszeniem nowej doktryny obronnej, w myśl której Pakistan i Chiny są już traktowane na równi jako potencjalne zagrożenia, podczas gdy wcześniejsze założenia dawały Islamabadowi palmę pierwszeństwa w tym względzie. Kolejne tezy doktryny mówią o rezygnacji z pasywnej na rzecz bardziej aktywnej i agresywnej obrony oraz o konieczności przygotowania na ewentualność wojny lądowej, ale także, i to novum, starcia morskiego.
http://www.mojeopinie.pl/nowa_zimna_wojna_na_oceanie_indyjskim,3,1266278790
KTO ZDOBĘDZIE KONTROLE NAD AZJĄ
Dziś już nikt nie kwestionuje globalnej roli Chin czy Indii. Takie "przetasowanie potęgi" spowodowało monstrualne zmiany geopolityczne. Ekspansja chińska w Azji Południowo-Wschodniej i Południowej zagraża interesom USA w regionie, Azja Środkowa to pole rywalizacji Pekinu i Moskwy. Na świecie toczy się właśnie wielka rozgrywka o kształt nowoczesnych potęg.
USA od dawna postrzega Indie jako swojego potncjalnego sojusznika, przeciwwagę dla Wielkiego Smoka. Nadzieję na owocną współpracę amerykańscy politycy pokładali w demokratycznym ustroju Indii. Poważną przeszkodą jest jednak ciągnący się w nieskończoność konflikt o Kaszmir, sporną prowincję między Indiami a Pakistanem, który jest głównym amerykańskim zapleczem do prowadzenia wojny z terroryzmem. Do epwnego momentu poparcie udzielane Islamabadowi równało się napiętymi stosunkami z Delhi. Jednak wzrost potęgi Chin i racjonalne próby rozwiązania konfliktu kaszmirskiego przez władze indyjskie w sposób naturalny pchnęły Delhi w objęcia Białego Domu.
http://www.politykaglobalna.pl/2008/10/bitwa-o-indie/
GAZOCIĄG POKOJU IRAN-PAKISTAN -INDIE
Istotną przeszkodą na drodze realizacji projektu „gazociągu pokoju” wydają się także
Stany Zjednoczone. Sprzeciwiają się one IPI i naciskają na władze w New Delhi oraz
Islamabadzie na nieangażowanie się Indii i Pakistanu we współpracę z Iranem.
Waszyngton, który od wielu lat prowadzi politykę izolowania Iranu na arenie
Z powyższych względów amerykańska administracja już od wielu lat zainteresowana
jest realizacją gazociągu TAPI, który osłabi pozycję Rosji i Iranu w regionie. Rozszerzenie
rurociągu Turkmenistan-Afganistan-Pakistan o Indie miało na celu odciągnięcie New Delhi
od „gazociągu pokoju”. W charakterze jednego z instrumentów nacisku Waszyngton starał się
– i stara nadal – wykorzystać zainteresowanie Indii realizacją już ogłoszonych inicjatyw
w dziedzinie atomowej. Jednak zabiegi te dotychczas nie przyniosły rezultatów, a indyjska
dyplomacja nadal oficjalnie wyraża zainteresowanie oboma projektami.
Informacja opracowana przez Biuro Bezpieczeństwa Narodowego
Cenna analiza Piotra Wołejko nt. sytuacji politycznej w tym regionie
PODSUMOWANIE
Z podstawowej definicji geopolitykiwynika, że jest to połączenie analizy polityki zagranicznej Indii (głównie pro rosyjskiej i z akcentem anty chińskim ), prowadzonej w odniesieniu do układu czynników przestrzennych, przez które rozumiemy nie tylko czynniki fizyczne takie jak:
- ukształtowanie terenu,
- klimat,
- demografia ,
- gospodarka,
- etnologia,
- socjologia,
- stosunki pomiędzy sąsiadującymi ze sobą innymi bytami politycznymi, czyli państwami lub narodami.
Indie wykorzystują te zalety jako mocarstwo atomowe i niezwykle korzystnie położone państwo przy szlakach komunikacyjnych w Azji.
Porozumienie pomiędzy Tokio, Pekinem, Delhi, Teheranem, Berlinem, Paryżem i położoną w centrum (politycznym) Euroazji Moskwą uwolniłoby euroazjatycki kontynent od amerykańskiej okupacji ale za jaką cenę. Amerykański sposób kontroli nad terroryzmem i nacisku Waszyngtonu są coraz mniej skuteczne wobec azjatyckich tygrysów gospodarczych
Rosja już zadeklarowała, że jest gotowa sprzedawać Hindusom paliwo nuklearne. Ofercie takiej w przeszłości Stany Zjednoczone starały się za wszelką cenę zapobiec, ale obecnie nie mają w rękach żadnych argumentów, żeby temu zapobiec.
Kejow